Paella jest smakowitym hiszpańskim daniem i może być sporządzana z różnych składników.

W Walencji uznaje się, że prawdziwa paella powinna być przygotowywana na płonącym drewnie, gdyż w ten sposób potrawa wchłania specyficzny aromat. Łatwiej też wtedy uzyskać socarrat czyli chrupiącą skorupkę na dnie naczynia, która świadczy o dobrze przyrządzonej paelli.

Paella powinna być spożywana bezpośrednio z naczynia, w którym ją przygotowano tzw. paellery

Uwaga: Tłumaczenie z hiszpańskiego, więc proszę doceńcie mój wysiłek. Może się przydać w kulinarnej przygodzie w przyszłości.
Paella dla 4 osób.
INGREDIENTES/SKŁADNIKI:
- 8 tacitas de arroz tipo bomba – nie wiem jak to określić ale pewnie będzie to około 75g ryżu bomba (musi być bomba! z innym wyjdzie zwykłe risotto)
- 1/2 pimiento rojo-1/2 czerwonej papryki
- 5 Champiñones-5 pieczarek
- 6 Espárragos trigueros-6 dzikich szparagów (zielonych)
- 1 manojo de ajos tiernos- główka czosnku,pokrojonego lub wyciśniętego przez praskę
- 1 Brick de caldo de pescado- wywar rybny „rosołek” znaczy się (w trakcie gotowania może okazać się,że trzeba więcej do podlewania ryżu)
- 1 alcachofa-1 karczoch (ja dodaję ze słoika dla ułatwienia)
- 1 tomate grande maduro o 1/2 bote de tomate en conserva triturado- 1 duży dojrzały pomidor albo 1/2 puszki poszatkowanych
- 1/4 de magro de cerdo (si es ibérico saldrá mas jugoso)-1/4 kg wieprzowiny (jeśli ze świni iberyjskiej-smaczniejsze)
- Sal-sól
- Pimienta – papryka w proszku
- Aceite de oliva – oliwa z oliwek
- 1 chorrito de coñac- 1 kieliszek koniaku (ostatnio dodałam Żołądkową gorzką)
Ja wrzucam jeszcze paczkę mrożonych owoców morza. W UK (w Polsce pewnie też) są w każdym supermarkecie choć wiadomo, że świeże najlepsze.
No i szafran dla koloru (szczypta),nie podano w składnikach w tekście, z którego korzystałam.

Do dzieła!
Czasu przygotowania nie podam, bo jestem znana ze swej ślamazarności w kuchni (i nie tylko).

Krok 1: Wszystkie warzywa kroimy w kostkę. Oprócz pomidora, którego ścieramy na tarce i odkładamy na później. No chyba, że mamy pod ręką pomidory w puszcze.
Krok 2: Kroimy mięso w kostkę, chyba że byliśmy sprytni i kupiliśmy już pokrojone, wtedy problem z głowy. Pieprzymy (za przeproszeniem!) i solimy mięso a następnie wrzucamy na patelnię z rozgrzaną oliwą z oliwek. Podsmażamy chwilę na dużym ogniu, tak aby mięso przypiekło się z zewnątrz a w środku było nadal soczyste. Kiedy efekt już osiągniemy, podlewamy koniakiem i pozostawiamy do wyparowania alkoholu. Mięso przekładamy do jakiegoś naczynia.

Krok 3: Na tę samą oliwę, na której uprzednio smażyliśmy mięso, wrzucamy warzywa (prócz pomidora) i podsmażamy do momentu aż będą miękkie. Następnie kiedy warzywa są prawie gotowe, wrzucamy startego lub zapuszkowanego pomidora i nadal podgrzewamy na małym ogniu wszystkie składniki, dobrze mieszając.
Krok 4: Kiedy warzywa są już gotowe, łączymy je z przygotowanym uprzednio mięsem i nadal mieszamy.

Krok 5: Dodajemy ryż i przez 3-4 minuty energicznie mieszamy z innymi składnikami tak aby wszystkie smaki przeszły na bombę. Jest to też dobry moment na „domieszanie” szafranu.
Krok 6: Wlewamy część ciepłego wywaru rybnego (trochę więcej niż podwójna porcja ryżu) a resztę dodajemy stopniowo jeśli ryż zacznie robić się suchy i nie gotuje się prawidłowo.
Krok 7: Zostawiamy na średnim ogniu przez kolejne 15 min bez mieszania, stopniowo dodając resztę wywaru. Po tym czasie zmniejszamy ogień do minimum i gotujemy przez następne 5 min. Po czym wyłączamy ogień i pozostawiamy na następne 5 minut.

Czasem cały ten proces trwa chwilę dłużej. Najlepiej próbować. Ja zawsze tak robię.
Smacznego!
Źródło: cocinamientrasloinventas.blogspot.com.es
Jak sie dowie moj malzon, ze mam ten przepis, to juz mi spokoju nie da 🙂 bede musiala poszukac, czy dostane gdzies u nas ten ryz – Bomba 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Powinien się znaleźć. W UK był w dużych supermarketach. A Włochy bliżej 😉
PolubieniePolubienie
Bravo, bravo, bravo! The Paella recipe has been taken to a new height. I´m in my way to the grocerry store….
PolubieniePolubione przez 1 osoba
wow, do dzis pamietam smak paelli (paellao??? jak to sie odmienia???) przygotowana przez Ciebie w dalekim i mokrym Kent… pozdrawiam serdecznie xx
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Smak paelli.😊 Czyli prawda to, iż dobrą robię 😉
PolubieniePolubienie
dziękuje za przepis na pewno go wypróbuje 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Polecam się na przyszłość 😉
PolubieniePolubienie